Żona krytyka Kremla ostrzega Władimira Putina. „Ten dzień wkrótce nadejdzie”
Julia Nawalna bierze udział w Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium. Żona Aleksieja Nawalnego powiedziała, że nie wie, czy wierzyć w wiadomości o śmierci swojego męża, ponieważ pochodzą one z rosyjskich mediów kontrolowanych przez państwo. Informację o zgonie politycznego wroga Władimira Putina przekazała rosyjska służba więzienna. Współpracownicy Nawalnego zaznaczyli, że nie mogą potwierdzić tych informacji, dopóki jego prawnik nie uda się do miejsca, gdzie został osadzony.
– Nie wiem, czy wierzyć, czy nie, w te straszne wiadomości, które otrzymujemy tylko ze źródeł rządowych. Wszyscy wiecie, że nie możemy wierzyć Putinowi i jego rządowi. Oni ciągle kłamią – oceniła Nawalna. – Jeśli to prawda, to chcę, aby Putin i wszyscy wokół niego, jego przyjaciele i rząd wiedzieli, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności za to, co zrobili naszemu krajowi, mojej rodzinie i mężowi. Zostaną postawieni przed sądem – dodała żona rosyjskiego opozycjonisty.
Rosja. Aleksiej Nawalny nie żyje. Jego żona zabrała głos ws. Władimira Putina
Nawalna zapewniła, że „ten dzień wkrótce nadejdzie” – podaje The Moscow Times. – I chcę wezwać całą światową społeczność, wszystkich na tej sali, ludzi na całym świecie, abyśmy wszyscy zjednoczyli się i pokonali to zło, pokonali przerażający reżim w Rosji – powiedziała żona rosyjskiego opozycjonisty. Nawalna podsumowała, że „rosyjski reżim i Putin muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności za wszystkie przerażające rzeczy, które zrobili Rosji w ostatnich latach”.
Żona krytyka Kremla ostatnią wiadomość od męża dostała w Walentynki – donosi The Sun. Aleksiej Nawalny wyznał jej miłość. Para poznała się latem 1998 roku podczas wakacji w Turcji. Dwa lata później się pobrała i doczekała w sumie dwójki dzieci: 23-letniej obecnie córki Darii i 15-letniego syna Zachara. Nawalna w przeszłości była ekonomistką i pracowała w wielu rosyjskich bankach.